Jola Rajska fotowspomnienie...

Z przykrością informujemy, że dnia 25 marca 2023 roku zmarła w wieku 77 lat ŚP Jolanta Maria Rajska.

Żegnamy naszą koleżankę, która przez ponad 25 lat organizowała Konkurs Wydajemy Własną Książkę w Warszawie.








Tegoroczny finał będzie pierwszym, w którym zabraknie naszej Pani Joli.



 Wasz Stary Ornitolog


Komentarze

  1. Odeszła Jola Rajska... Koleżanka z Młodzieżowego Domu Kultury "Muranów", która przejęła pod swą opiekę cudowne książeczki z naszej pierwszej edycji, prowadzonej przez autorów konkursu WYDAJEMY WŁASNĄ KSIĄŻKĘ - Starego Ornitologa i mnie.
    To napisałam tak oficjalnie - a od serca dodam, że łączyła nas forma koleżeńskiej przyjaźni. Zawsze pełnej ciepła i wzajemnego szacunku.
    Spoczywaj w spokoju....
    Zawsze pozostaniesz w mojej serdecznej pamięci.
    Maria Podlasiecka

    OdpowiedzUsuń
  2. Jolanta Rajska z ogromnym zaangażowaniem, profesjonalizmem i skrupulatnością prowadziła konkurs 'Wydajemy własną książkę". Dbała o każdą książkę nadesłaną na konkurs. Żywo interesowała się Młodymi Autorami zabiegając o odpowiednie ich uhonorowanie (podczas uroczystych podsumowań w atrakcyjnych muzeach i innych placówkach kultury), gromadzenie ich dorobku (w Czytelni Książki Dziecięcej MDK "Muranów" katalogując i eksponując) oraz propagowanie, promowanie ich twórczości (np. na Targach Książki, w Internecie, prowadząc zajęcia polonistyczne). Ta nieoceniona codzienna praca wpłynęła na rozwój czytelnictwa, kompetencji literackich, wiedzy o kulturze u młodych ludzi. A przecież to nie wszystko, czym Jola zajmowała się w MDK "Muranów".
    Dziękujemy Ci Jolu. Byłaś wzorem koordynatora konkursu, niezawodną koleżanką, a przede wszystkim CZŁOWIEKIEM NA KTÓRYM ZAWSZE MOŻNA BYŁO POLEGAĆ.
    Świeć Panie nad Jej Duszą.
    Dorota Szczocka

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo przykra wiadomość…
    Wydaje się, że ludzie są i będą zawsze, że jeśli odejdą, to kiedyś…, ale nie dziś, nie jutro…
    Tymczasem to, co wydaje nam się ciągłością, nagle przestaje istnieć i pozostawia puste miejsce…
    Jolę wspominam, jako serdeczną koleżankę, z którą współpracowałam w MDK „Muranów” przez 22 lata od 1995 roku. Dopiero teraz uświadamiam sobie, jak niezwykłą była kobietą…
    Skromna, uprzejma, stojąca zawsze w cieniu efektów swojej pracy, w której była wyjątkowo dokładna i kompetentna. W relacjach cechowała ją wysoka kultura osobista i poprawność językowa. Ciepła i nieśmiała, tak ją wspominam…
    Myśląc o Joli, myślę o konkursie „Wydajemy własną książkę”, który współtworzyła i którego była ważną częścią. I choć nie lubiła stać w świetle reflektorów, wszyscy wiedzieliśmy, jak dużo niezauważalnej dla wielu, mrówczej pracy wkładała, aby ten konkurs odnosił sukces.
    Teraz już wiem, że jak kiedyś odwiedzę MDK „Muranów”, w którym pracowała, …jej już nie będzie. Razem z nią odeszła kolejna, piękna część historii tego miejsca.
    Małgorzata Kowalczuk-Jakubowska

    OdpowiedzUsuń
  4. Przez 15 lat spotykałyśmy się jako jurorki konkursu literackiego Śródmiejskiego Festiwalu Młodych Talentów, który organizował MDK "Muranów". Do końca swej pracy w "Muranowie" konkursem zajmowała się Jola. Była mu oddana całym sercem.
    Profesjonalna, wyrozumiała, serdeczna... Dla każdego znalazła ciepłe słowo i uśmiech. Taką Ją zapamiętam.
    Mariola Pryzwan

    OdpowiedzUsuń
  5. Żegnamy osobę bardzo zasłużoną dla propagowania konkursu, z którą mieliśmy okazję współpracować. Wyrazy współczucia dla rodziny i przyjaciół. Biblioteka Pedagogiczna w Ciechanowie

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz